niedziela, 22 listopada 2009

Pokaz - Filippi - 42 p.n.e.



Zapraszam do warszawskiego Wargamer'a (ul. Wilcza 62) na kolejny pokaz WA w dniu 5 grudnia o godz. 11.00.

Tym razem rzymska wojna domowa - bitwa pod Filippi.

Starcie bardzo podobnych armii, z wykorzystaniem umocnień polowych i warownych obozów.

Obie strony będą oparte na liście Later Republican Roman z dodatku Warmaster Ancient Armies

sobota, 21 listopada 2009

Kynoskefalaj - podsumowanie

Rozgrywka była bardzo wyrównana. Pokazała zalety i wady różnych rodzajów wojsk, a także pewną abstrakcyjność zasad WA.

Przede wszystkim widać było zbyt szybkie zadawanie strat i decydujący charakter starć. W tego typu bitwie falanga i legiony powinny przez większość czasu się wzajemnie przepychać. Warmaster jest natomiast oparty na mechanice pozwalającej bardzo szybko rozstrzygać walki wręcz.
Takiego zdecydowania zabrakło jednak przy ataku jazdy od boku na jeden z legionów. Nawet przy ograniczeniu o 1 liczby ataków szarżowanej od boku jednostki w przypadku legionu ma on szansę odeprzeć jazdę. W praktyce bardzo rzadko zdarzało się aby ciężka jazda miała problem z piechotą którą zaatakowała od boku.
Podobnie sytuacja przedstawia się z falangą. Tutaj zadecydowała kolejność wycofywania się oddziałów, która nie pozwoliła Rzymianom w pełni wykorzystać pościgu. Gdyby im się to wówczas udało to najprawdopodobniej w kolejnej turze odnieśliby zdecydowane zwycięstwo.

Falanga okazała się skuteczna gdy była używana ostrożnie. Liczba ataków w szarży może skłaniać niektórych graczy do rzucania falangitów na wroga w charakterze siły ofensywnej. To jednak zwykle kończy się dla nich fatalnie.

Zdecydowanie głównymi bohaterami bitwy zostali Trakowie, których atak od boku na legiony przechylił szalę zwycięstwa na stronę Macedonii. Odpowiednio użyta lekka piechota ma więc szansę zniszczyć nawet wydawałoby się o wiele silniejszego przeciwnika.

czwartek, 19 listopada 2009

Kynoskefalaj 197 p.n.e. (cz.4)

Tura 4
Macedończycy: Na lewym skrzydle wszystkie trzy oddziały falangi wkraczają na wzgórze razem z oddziałem lekkiej piechoty. Trakowie oskrzydlają legiony z prawego skrzydła Rzymian, w ostrzale dezorganizując jeden z nich. W centrum falanga rusza całą siłą na legiony, zmiatając wspierający je oddział greckich sojuszników. Niestety atak na dwa legiony od boku nie udaje się i jeden z oddziałów falangi traci stand.

Na prawym skrzydle ciężka jazda macedońska uderza na oddział sojuszników Rzymu i rozbija go. Następnie atakuje od boku legion. Zostaje jednak odparta tracąc jeden stand.
W fazie ostrzały skirmisherzy i lekka jazda na prawym skrzydle dezorganizują drugi z legionów lewego skrzydła Rzymian.

Rzymianie: Prawe skrzydło, ze słoniami włącznie stało.
Na lewym atakowany wcześniej legion kontratakował ciężką jazdę macedońską. Otrzymał wsparcie od rzymskiej jazdy, która po raz pierwszy w ciągu bitwy (i jak się okazało ostatni) weszła do walki. Macedońska ciężka jazda została zniszczona.

W centrum rozegrała się główna walka legionów z falangą. Legiony kontratakowały i zniszczyły jeden z nich w całości, a dwóm pozostałym niszcząc po standzie. Oddział sojuszników zaatakował falangitów od drugiego boku i czwarty, jedyny nienaruszony oddział stracił dwa standy. To, że falangici przetrwali zawdzięczali dobrym rzutom obronnym i szczęśliwemu układowi odwrotu, w trakcie którego rzymskie oddziały nie mogły w całości podejmować pościgu, ponieważ zasłaniały sobie wzajemnie cel.

Tura 5

Macedończycy: Na lewym skrzydle z inicjatywy dwa oddziały falangi uderzyły na legion i wspierających go triari. Trakowie wsparli ten atak uderzając od boku.

Atak okazał się decydujący. Legion został wybity, a triari stracili jeden stand. Jeden z oddziałów falangi również stracił stand. Kolejna tura walki i triari zostają wybici, sami niszcząc jeszcze dwa standy falangi (w jednym oddziale drugi a w drugim pierwszy). Trakowie atakują jeszcze welitów ustawionych dalej w linii i wybijaja takze ten oddział (ponieważ są skirmisherami, welici nie mogą odskoczyć)

W centrum lekka piechota atakuje od tyłu rzymskich triari, a resztki falangi legiony. W walce udaje sie wybić oddział triari i jeden legion. Rzymianie osiagają punkt załamania i wycofują się przegrani.

środa, 18 listopada 2009

Kynoskefalaj 197 p.n.e. (cz.3)

Tura 3
Macedończycy: Nikanorowi udaje się wprowadzić lekką piechotę i Traków na lewym skrzydle na wzgórza. Dowodzący centrum przesuwa lekką piechotę do przodu, aby zablokować nacierające legiony. Filip rozkazuje falandze z prawego skrzydła wejść na wzgórze, a całej jeździe zająć pozycje wyjściowe do ataku. Ostrzał skirmisherów na prawym skrzydle zadaje Rzymianom pierwsze straty - jeden stand welitów, dezorganizując cały ich oddział.

Rzym: Prawe skrzydło pozostaje nieruchome. Podobnie lewe. W centrum Welici wiążą walką skirmisherów, a legiony atakuja ich od boku i niszczą cały oddział. Wykorzystując to zwycięstwo atakuja stojacą obok lekką piechotę, niszcząc jeden stand i dezorganizując cały oddział. Rzymski dowódca decyduje się zreorganizować swoje oddziały i nie kontyuować walki w centrum, ze wzgledu na bliskość głównych sił falangi.

piątek, 13 listopada 2009

Kynoskefalaj 197 p.n.e. (cz.2)

Tura 1
Według scenariusza starcia założyliśmy, że pierwsi będą się ruszali Macedończycy
Macedonia:
Do przodu ruszyła lekka piechota w centrum, a falanga z centrum i lewego skrzydła została połączona przez Nikanora. Filip V przesunął do przodu falangę z prawego skrzydła, a skirmisherom nakazał zajęcie linii wzgórz, czego dokonali
Rzym:
Ruszyły wszystkie siły na lewym i prawym skrzydle, centrum armii pozostało w miejscu po nieudanym wydaniu rozkazu.

Tura 2
Macedonia: Dowodzący centrum rozwinął lekką piechotę na bronionej pozycji na wzgórzach. Falanga z centrum i lewego skrzydła przesunęła się tak aby w następnym ruchu wejść na wzgórza. Na prawym skrzydle Filip V przesunął do przodu skirmisherów oraz falangę.
Rzym:Oddziały z centrum ruszyły do przodu, podobnie jak lewe skrzydło dowodzone przez Flamininusa. Welici obrzucili oszczepami macedońskich skirmisherów na wzgórzu, jednak nie udało się im zadać jakichkolwiek strat.

Kynoskefalaj 197 p.n.e. (cz.1)

Nieco spóźniony raport bitewny z ostatniej prezentacji Warmaster'a

Rozstawienie obu stron:
Macedończycy (po lewej) - na lewym skrzydle, dowodzonym przez Nikanora Trakowie, lekka piechota, a z tyłu jeden oddział falangi. W centrum, dowodzonym przez kolejnego dowódcę - skirmisherzy, dwa oddziały lekkiej piechoty i dwa oddziały falangi. Na tradycyjnie najsilniejszym prawym skrzydle, dowodzonym przez króla Filipa V - cztery oddziały falangi, dwa oddziały skirmisherów i cała jazda, czyli jeden oddział jazdy lekkiej i jeden ciężkiej

Rzym: Konsul Flamininus ustawił się w centrum, ale dowodził jednostkali lewego skrzydła złożonymi z dwóch oddziałów welitów, dwóch oddziałów sojuszników (z Ligii Etolskiej), trzech legionów, oddziału Triari i oddziału jazdy. W centrum welici, oddział sojuszników, trzy legiony i oddział Triari. Na prawym skrzydle jazda, słonie (2 podstawki) i oddział sojuszników.

poniedziałek, 2 listopada 2009

Namiot jest najlepszym przyjacielem człowieka

Hemingway twierdził wprawdzie że to łóżko jest najlepszym przyjacielem człowieka, ale traccy wojownicy raczej łóżek nie używali.

Na blogu zamieszczałem już fotki trackiego obozu, ale marnej jakości. Zgodnie z obietnicą teraz fotka lepszej jakości.


Jak na razie obóz wygląda dosyć skromnie, ale po ukończeniu zasadniczej części armii, czyli lekkiej jazdy, która wciąż czeka na malowanie, dodam z pewnością jeszcze nieco sprzętów.