niedziela, 11 stycznia 2009

Nadciąga ciężka jazda

Każda armia potrzebuje dowódców, więc pomimo mojego zdecydowanego antymonarchizmu zasiadłem do modelu trackiego władcy.

W przypadku Traków władza królów i wodzów była bardzo ograniczona, a wielu wojowników było bardziej podporządkowanych swoim plemionom czy klanom.

Oto głównodowodzący moją armią Traków (Inspired commander) oraz sztandarowy (figurki Xyston, sztandar to konwersja z zestawu trackich dowódców Magister Militum)


Razem z Królem na wojnę ruszała elitarna ciężka jazda. Traccy możni w wielu wypadkach czerpali z greckich wzorców, stąd ich ekwipunek. Przewyższali jednak kawalerię większości greckich miast umiejętnościami jeździeckimi.