środa, 28 listopada 2012

Potyczka w Normandii/ Skirmish in Normandy

Kilka zdjęć z rozegranej ostatnio przez nas potyczki w Force on Force. Brytyjska i niemiecka piechota starły się na polach Normandii (nietypowo bo w skali 20mm).

Brytyjczycy mieli za zadanie doprowadzić do jednego z punktów obserwatorów artyleryjskich i utrzymać ich tam przez co najmniej dwie tury. Niemcy z kolei wykonywali rozpoznanie terenu, w związku z czym musieli sprawdzić każdy z trzech kluczowych punktów na polu walki.

Few photos of the recent Force on Force game we,ve played. British and German infantry clashed on the fields of Normandy (in unusuall 20mm scale).
British mission was to escort artillery observers to one of the three points on the battlefield. Germans had to scout the battlefield entering all three victory locations.

 Już na początku brytyjczycy dzięki szczęśliwemu ciągnięciu katy wydarzenia otrzymali wsparcie czołgu
At the beginning British drew a lucky card - a tank support.

Dwie grupy brytyjskich piechurów nacierają. Głównym celem jest farma po lewej - jeden z punktów do którego należało doprowadzić obserwatorów.
Two  British teams advance. Their main goal is to capture the farm, an objective for the observers.


Niemcy od początku pechowi. Przypadkowy ostrzał własnych możdzierzy zabija dwóch piechurów, a kolejnego ciężko rani.
Unlucky Germans suffered from friendly mortar fire - 2 KIA, 1 seriously wounded.

 Drugia grupa niemieckich piechurów naciera w kierunku farmy/ Second German fireteam advances towards the farm

Brytyjrzycy posuwają się pod osłoną czołgu. Nie napotykają oporu, ponieważ połowa sił niemieckich została przygwożdżona ostrzałem moździerzy.
British advance covered by tank. They do not meet any resistance because german unit was pinned by mortar fire.

Czołg wychodzi na flankę ostrzelanej wcześniej grupy niemieckich piechurów, ci zdezorganizowani wycofują się, pomimo że ostrzał z KMu okazuje się nieskuteczny.
Tank on the flank of previously pinned Germans that retreat disorganised. MG fire however is ineffective.

Druga grupa Niemców oraz wspierający ją KM w zabudowaniach. Niestety kolejny pech. Przy wymianie ognia kolejna karta obniżająca jego skuteczność. Drużyna z KMem zostaje wyeliminowana z walki.

Second unit of Germans and the MG team in the farm. Another bad luck - they draw card limiting efficiency of fire. MG team is eliminated by British fire.

Niemcy próbowali jeszcze ratować jedyną nieprzygwożdżoną drużynę wycofując się, jednak dostali się pod ogień. Na sam koniec udało im się zabić jednego brytyjskiego piechura, jednak był to ich jedyny sukces.

Rozgrywka była jedną z najbardziej jednostronnych jakie zdarzyło mi się toczyć. Zginęło 6 Niemców, 3 został ciężko rannych, reszta, gdybyśmy grali dalej zapewne dostałaby się do niewoli. Straty Brytyjczyków to jeden zabity. Obserwatorzy wykonali swoje zadanie.

Germans tried to save themselves by retreating the only not pinned fireteam. However in the process they're stopped by the British fire. At the end germans manage to kill one british infantrman. It was their only success.

The game was one of the most one sided I've ever played. 6 Germnans KIA, 3 seriously wounded and rest if we continued playing would be captured. British observers had completed their mission. 

7 komentarzy:

Phil pisze...

Congrats to the British troops! Very nice AAR...
Phil.

AWu pisze...

Troche te karty mało zbalansowane, jak jedna strona może wyciągnąć czołg a druga garść fasoli..

Ale alianci wygrali = wynik historyczny osiagnięto :>

Cisza pisze...

Karty są faktycznie mało zbalansowane, ale po pierwsze gra przedstawia potyczkę, w której jeden czołg zmienia cały przebieg starcia. Po drugie Niemcy mieli ogromnego pecha, losując przypadkowy własny ostrzał. Po trzecie źle wystawili jedna z drużyn, przez co ostrzał objął zarówno ją, jak i znajdującą się obok drużynę KMu. Po czwarte Brytyjczycy mieli szczęście losując jedną z najlepszych dla siebie kart. Poza tym w rozgrywce było bardzo dużo jak na FoF kart. Losuje się je tylko przy niektórych rzutach, jeśli wypadnie 1. wiele strać odbywa się więc w ogóle bez kart.

AWu pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
AWu pisze...

Ja bardzo lubię takie mechaniki bo pozwalają uzyskać ułudę scenariusza nawet w zwykłych grach.

Ale ten czołg to mogła być pewna przesada jednak:)

Może sensownym byłoby przejrzenie kart i eliminacja część najsilniej zmieniających rozgrywkę w takiej małej grze.

(w Necromundowych kartach, których używam na przykład wyeliminowałem w ogóle takie, które zabijają modele)

Ten czołg jest bardzo klimatyczny, ale chyba jak na tak małą grę za dużo zmieniał.

A biednych nazistów mi nie szkoda :)

Umpapa pisze...

Fajny AAR.

Czołg mógłby być zbalansowany np osłabiony brakiem załoganta czy niesprawnym działem. Ew. po 2 turach mogłoby pojawiać się dla przeciwnika wsparcie ppanc, choćby drużyna łowców czołgów przywabiona chrzęstem gąsienic.

A możesz mi Cisza powiedzieć, skąd takie fajne domki, kamienne murki i brukowane ulice?

Cisza pisze...

domki to sceneria do FOW (z wyjątkiem tej drewnianej stodoły). Jak się okazało sceneria do 15mm pasuje też do 20mm. Murki to produkcja własna jednego z kolegów.