sobota, 29 kwietnia 2017

SALUTE 2017 Gry/Games (4)

 SALUTE to wydarzenie opierające się głównie na zakupach oraz prezentacji nowości, jednak gry zarówno prezentacyjne jak i z możliwością uczestnictwa, to jego nieodłączny element. Zacznę od najbardziej nietypowych, egzotycznych i "dziwacznych".
SALUTE is based mostly on sales and presentation of new products, however games, both presentation and participatory are an important element of the event. I'll start from presenting most weird, exotic and strange ones.


Folwark zwierzęcy znany z książki Orwella, broni się przed najeźdźcami/ Animal farm known from Orwell's book is defending from invaders.
Gra w wyścigi wiedźm? Czemu nie!/ Witch racing game? Why not!

Alianckie i nazistowskie mechy walczą na pustyni/ Allied and Nazi mechs clash on the desert.

Zabawna gra w stylu RPG - wydarzenia z jednego dnia na forum rzymskiego miasta/ Funny RPG type games - happenings of one day at roman town's forum.
Potyczka Rewolucji październikowej rozgrywana figurkami... 54 mm/ October Revolution skirmish played with... 54mm figures.
Bitwa w koloniach. Nie byłoby w niej nic nadzwyczajnego gdyby nie walczące strony - Szwedzi i Holendrzy.
Battle in the colonies. Nothing speciall except for it's Swedes vs. Dutch

Oglądaliście Łotra1/ Have you seen Rouge1?

Walka na platformie naftowej w stylu dawnych filmów akcji/ Fight at the Oil Platform - old action movies style.

Warhammer 40 000. Szczególne jest to, że figurki na tym stole, jak stwierdził kolega, który je zobaczył, były warte tyle co dobry samochód.
Warhammer 40k. What's special, as a friend seeing this table said, these figures had worth of a quite good car.

4 komentarze:

Dominig pisze...

Muszę tam kiedyś pojechać, zdjęcia zawsze robią na mnie ogromne wrażenie. Szczególnie chętnie bym zagrał w coś na tej platformie.

gervaz pisze...

Też mi się marzy taki wyjazd... Ale jego koszty sprawiają, że nie dojdzie do niego wcześniej, niż za jakieś 5 lat. Dlatego pozostają mi tylko takie relacje, za które bardzo dziękuję :)

Cisza pisze...

Koszt wyjazdu wcale taki wielki nie jest. Loty Ryanair'em z odpowiednim wyprzedzeniem b. tanie, a tym razem wypróbowałem nawet w miarę tani hostel niedaleko od miejsca w którym był SALUTE.

Bartek Zynda pisze...

Ten stół do Łotra był moim zdaniem najbardziej pomysłowym. Grało się na 3 poziomach. Jak dla mnie to był ze wszystkich najbardziej pomysłowy.