środa, 12 kwietnia 2017

Akebuzerzy raz jeszcze/ Arquebusiers once more

Malowanie arkebuzerów wchodzi mi w krew. Kolejny oddział arkebuzerów w luźnym szyku do Impetusa.

Na początku XVI wieku broń palna była jeszcze bardzo zawodna. Miała też mniejszy zasięg niż wciąż stosowane na polu walki kusze. Zaczęła je jednak szybko wypierać. Chodziło głównie o łatwość obsługi oraz możliwość strzelania przez ludzi nie mających specjalistycznego wyszkolenia. Łatwo było się nauczyć używać arkebuza.
Nie bez znaczenia był też efekt psychologiczny. Huk i błysk musiał bardzo mocno wpływać na nieprzyzwyczajonego do broni palnej przeciwnika.

I'm growing accustomed to painting arquebusiers. Next unit of skirmishers with arquebuses for Impetus.

At the begining of the 16th Century firearms were still very unreliable. It had also shorter range than crossbows that were still used in combat. However it was starting to dominate mostly due to easy use and ability to be fired by untrained men. It was easy to learn how to fire an arquebus.
Psychological effect was also important. Noise and light had to greatly influence morale of the unprepared enemy.

5 komentarzy:

gervaz pisze...

Jak zwykle dobra malarska robota :) PS - mój brat pytał, czy mógłbyś coś dla niego kupić na salute?

Cisza pisze...

da się zrobić

gervaz pisze...

To bym poprosił o jakiś namiar, bo właśnie zobaczyłem, że też mam zamówienie - podręcznik do Swordpointa z armiami ze starożytności.

Cisza pisze...

proszę o e-mail na: p.ciszewski(malpa)syndykalista.org

gervaz pisze...

Ok, mail wysłany. Mam nadzieję, że dojdzie, że serwer pracuje.