Przedostatni etap malowania Royal Marines. Zabrałem się za kamuflaż DPM, jeden z moich ulubionych i wydawałoby się trudnych do pomalowania.
Next stage of painting Royal Marines. I' ve started to paint DPM camouflage - one of my favourites and appearing to be hard to paint.
Najpierw plamy koloru piaskowego. First sand coloured spots
Następnie większe, brązowe. Next bigger ones - brown
Ostatnim etapem były najmniejsze, czarne plamy, a raczej prążki. Kamuflaż skończony!
Last step was to paint small black spots or rather stripes. Camouflage finished!
W następnym, ostatnim wpisie o malowaniu Royal Marines zaprezentuję ukończone figurki z ostatecznym cieniowaniem oraz podstawkami.
In next and last episode of painting Royal Marines I'll present finished figures after final shading and making bases.
Resin Gun Emplacements
-
Blogger is still giving me fits on uploading images. I'm afraid this is
the best I can do.These resin terrain pieces were a Christmas gift from my
friend ...
16 godzin temu
2 komentarze:
Do czarnych "smug" w DPMie lepiej jest użyć permanentnego pisaka do podpisywania np. płyt CD, ale z cieńszym końcem. Aktualnie to co wyszło przypomina amerykańskiego woodlanda. Kolega malował swojego Brytyjczyka. Po uzyskaniu podobnego wyniku eksperymentalnie pisakiem nam wyszło dużo lepiej.
Dzięki za podpowiedź.
Wypróbuje tą technikę. Mam jeszcze do pomalowania kilka drużyn RM, więc będzie na czym próbować.
Prześlij komentarz