środa, 12 września 2012

Powoli do przodu/ Slowly forward

Przez kilka dni ze względu na pracę zawodową oraz działalność społeczną zaniedbałem malowanie. Teraz postaram się to nadrobić, a na dowód kolejny stand landsknechtó do drugiego oddziału - halabardnicy.

For several days I have abandoned painting because of my job and social work that recently required more time and activities. Now I'm back with next stand of halberdiers for my second battlegroup of landsknechts.

Na warsztacie w tym momencie mam niemal skończone kolejne podstawki, a także nieco elementów terenu

Now on my workshop I have some more stands that are nearly finished and terrain elements


3 komentarze:

Phil pisze...

Very nice work! Painting, mustaches, halberds, flowers...all is perfect!

Pablo pisze...

Bardzo fajni,

a co tam za terenik szykujesz.

Cisza pisze...

Na razie mam zrobione lasy, na warsztacie mam szańce piechoty, będę robił matę z zielonego obrusa, a mam zamiar zająć się jeszcze jakimś bagnem/ jeziorkiem.